Najciekawsze wykresy tego tygodnia

Podsumowanie:

• Bovespa (BRAComp) w górę po brazylijskich wyborach
• USDJPY ponownie odbija od kluczowego poziomu
• Amerykańska soja (Soybean) na górnym ograniczeniu kanału średnich 50-okresowych

Wydarzeniem weekendu były brazylijski wybory. Pierwsza tura padła łupem Jariego Bolsonaro, który z dużą przewagą nad drugim Fernando Haddadem dostał się do drugiej tury, która odbędzie się 28 października. Bolsonaro pomimo tego, że nie ma wykształcenia ekonomicznego jest kandydatem pro-rynkowym, czego nie można powiedzieć o Haddadzie. Rynki mocno ucieszyły się z rozkładu głosów w pierwszym rozdaniu brazylijskich wyborów, co zaowocowało mocnym umocnieniem reala i silnymi wzrostami giełdy w Brazylii. Indeks Bovespa (BRACOMP) dotarł w rejon szczytów z początku roku, które są zarazem historycznymi maksimami. Niepewność w dalszym ciągu nie zniknęła, a najbliższe sondaże z pewnością będą miały wpływ na notowania BRAComp, USDBRL, czy takich surowców jak kawa (Coffee) i cukier (Sugar). Kluczowym oporem dla brazylijskiego indeksu wydaje się poziom 89000 pkt. Dodatkowo średnie 50, 100 i 200-sesyjna mocno się do siebie zbliżyły, co sugeruje, że w najbliższym czasie będziemy mogli zaobserwować silniejsze i zdecydowane ruchy. Biorąc pod uwagę ostatni dynamiczny ruch wzrostowy, racjonalnym scenariuszem wydaje się obecnie korekta, w szczególności, że wynik wyborów w drugiej turze nie jest pewny, a poprzednie sondaże zmieniały się jak kalejdoskopie.

Na wykresie odbicie od czerwca tego roku przybrało formę korekty ABC. Czy to wszystko na co stać byki przed drugą turą wyborów? Źródło: xStation5.

Kolejnym instrumentem finansowym, który dotarł do istotnych poziomów technicznych jest para USDJPY. Jen pozostawał w ostatnich tygodniach bardzo słaby, co sprzyjało również wzrostom na tokijskiej giełdzie. Dolar amerykański cały czas pozostaje silny, lecz rosnąca awersja do ryzyka w ostatnich kilku dniach sprzyjała odwróceniu tendencji na tej parze walutowej, w szczególności, że kurs dotarł w okolice 114,3. Ten rejon powstrzymywał wzrosty w ostatnich kilkunastu miesiącach już czterokrotnie. Trzeba jednak pamiętać, że z każdym testem wybicie wydaje się coraz bardziej prawdopodobne. Obecnie notowania powróciły w rejon szczytów z połowy lipca, co powinno działać stabilizująco. Po pierwszej połowie dnia widać, że byki próbują bronić tego poziomu i rysuje nam się świeca z długim dolnym cieniem. Najbliższe dni będą bardzo ciekawe, ponieważ spadki na giełdach oraz kwestie handlowe powinny w dalszym ciągu powodować obawy u inwestorów, którzy mogą dalej kierować się w kierunku bezpiecznych przystani takich jak japońska waluta.

Byki kolejny raz musiały uznać wyższość niedźwiedzi w okolicach 114,3. Wydaje się jednak, że nie powiedziały one ostatniego słowa i bardzo prawdopodobne wydaje się, że ten poziom zostanie przetestowany jeszcze raz. Źródło: xStation5.

W ostatnich godzinach ponownie otrzymaliśmy negatywne wieści z frontu Pekin - Biały Dom. Jednym z rynków mocno dotkniętych wojnami handlowymi jest amerykańska soja (Soybean), lecz większość negatywnych czynników wydaje się być już uwzględnuona w cenach. Notowania soi dotarły ponownie do kanału średnich 50-okresowych, który w sierpniu kilkukrotnie powstrzymywał odreagowanie po dynamicznej przecenie na wiosnę tego roku. Z tej perspektywy wydaje się, że najbliższe dni mogą przynieść korektę. Trzeba jednak pamiętać o brazylijski wyborach, które nie są bezpośrednim czynnikiem wpływającym na cenę amerykańskiej soi, jednak pozytywna reakcja rynku na nowego prezydenta mogłaby przemawiać za kontynuacją trwającego odbicia. Warto również wspomnieć, że notowania soybean dotarły obecnie do zniesienia 23,6% całej fali spadkowej od lutego, co również powinno faworyzować stronę podażową.